Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Evenly
Dorosły
Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z lasu smierci Płeć: ONA
|
Wysłany: Czw 18:59, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
A Evenly stała jak wryta.
-Chyba źle ją oceniłam.-Powiedziała sama do siebie i zaczęła iść w kierunku północy. Podjęła już decyzję że musi zniknąć na trochę. Wyszła udała się w stronę gór.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Yvette
Dorosły
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ONA
|
Wysłany: Pią 9:16, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
Yvette siedziała w tej samej pozycji co wcześniej. Co chwila przeciągała się leniwie, ziewając i oblizując śnieżnobiałe kły jak u wilka lub innego drapieżnego czworonoga. Zamknęła ślepia i zaczęła wolno poruszać czubkiem ogona w tę i z powrotem. Wyglądało to jak merdanie psa tyle, że w zwolnionym tempie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Dorosły
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Płeć: ON
|
Wysłany: Pią 9:51, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
Wstałem wyspany ,przeciągnołem się a z mojego pyska dał się słyszeć długi ryk.
Wstałem na równe łapy i zaczołem merdać ogonem,podszedłem do jeziora i wszedłem do niego.Woda była zimna a ja jeszcze podszedłem pod wodospad aby się ocudzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yvette
Dorosły
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ONA
|
Wysłany: Pią 9:57, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
Ziewnęła znudzona. Przeciągnęła się leniwie. Wstała. Musiała w końcu rozprostować swoje kości. Podeszła do jeziora i upadła na cztery łapy. Zaczęła pić. Spojrzała na taflę wody, w której ujrzała swoje odbicie. Uderzyła ją zdenerwowana, a obraz się rozpłynął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Dorosły
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Płeć: ON
|
Wysłany: Pią 10:03, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
Zobaczyłem zachowanie wilczycy i postawiłem uszy na sztorc.Niewiedziałem czemu wkurzyła sie widząc swoje odbicie przecierz jest piękna jak na wilkołaka.Wyszedłem z jeziora obok niej machając jej przed nosem swoim ogonem
,wdrapałem się po półkach skalnych na góe wodospadu i połozyłem się na brzuchu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yvette
Dorosły
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ONA
|
Wysłany: Pią 10:11, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
Oblizała kły i zdenerwowana wróciła na swoje miejsce. Pod łeb podłożyła sobie ogon i zamknęła ślepia. Westchnęła. Pazurem zaczęła ryć coś w ziemi. Nieświadoma tego namalowała te oto znaki: 地狱
- Tai Shan - szepnęła widząc co napisała.
Po plecach przeszedł ja dreszcz. Nie.. Oparła łeb o pień i zamknęła ślepia szepcąc coś pod nosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaya
Dorosły
Dołączył: 22 Sie 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ONA
|
Wysłany: Pią 17:09, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
Kaya weszla tu lekko chichocząc pod nosem. Miala dzisiaj zbyt dziecinny nastrój. Spojrzała, dwa wilkołaki. Usiadla pod jesnym z drzew i zaczęla rozmyślać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|