Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kadajna
Anioł, Mag
Dołączył: 29 Lip 2010
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ONA
|
Wysłany: Wto 21:02, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
- Hmmm, no dobrze niech będzie - powiedziała i pogłaskała konia. Po chwili spojrzała na Satrinę i zapytała. - To ja może teraz zapłacę siedemdziesiąt kości?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Satrina
Lodowa, gitarowa czarodziejka/Złodziej
Dołączył: 29 Lip 2010
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ONA
|
Wysłany: Wto 21:06, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
Okej, a potem przynieś resztę - powiedziała i podała jej konia i siodło z ogłowiem. - Jak tam twoje feniksy? - zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kadajna
Anioł, Mag
Dołączył: 29 Lip 2010
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ONA
|
Wysłany: Wto 21:12, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
- Moje feniksy czują się wspaniale. - powiedziała podając 70 kości. Spojrzała na Satrinę i zapytała. - A jak tam twoje zwierzaki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Satrina
Lodowa, gitarowa czarodziejka/Złodziej
Dołączył: 29 Lip 2010
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ONA
|
Wysłany: Wto 21:38, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
Mają się świetnie - powiedziała z uśmiechem na twarzy. Schowała 70 kości i spojrzała na Kadajne. Satrina lubiła swój sklep. Był w nim fantastyczny nastrój.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kadajna
Anioł, Mag
Dołączył: 29 Lip 2010
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ONA
|
Wysłany: Wto 21:47, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
- To ja idę zdobyć resztę kości - powiedziała i założyła na konia ogłowie i siodło.
- Nazwę cię Amika - powiedziała do konia głaszcząc go. Wsiadła na Amikę i pojechała. Nagle się zatrzymała i spojrzała na Satrinę.
- Pa! - krzyknęła i pojechała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Satrina
Lodowa, gitarowa czarodziejka/Złodziej
Dołączył: 29 Lip 2010
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ONA
|
Wysłany: Wto 21:52, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
papa - powiedziała. Spojrzała na znikającą Elfkę za drzwiami. Rozglądała się po sklepie. Wzięła miotłę i zaczęła zamiatać. Tutaj nawet sprzątanie była fajną zabawą. Wypuściła kilka zwierząt, a one były bardzo mądre że pomagały jej sprzątać. Po sprzątaniu wróciły do klatek, a Satrina usiadła na krześle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kadajna
Anioł, Mag
Dołączył: 29 Lip 2010
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ONA
|
Wysłany: Śro 18:20, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
Przyszła tutaj radosna. Rozejrzała się i podeszła do lady.
- Hej. Ja chciałam zapłacić resztę za tego konia, ogłowie i siodło. - powiedziała wyciągając 20 kości. Po chwili położyła je na ladzie i skierowała się do wyjścia. Po chwili się zatrzymała i powiedziała. - Do zobaczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Satrina
Lodowa, gitarowa czarodziejka/Złodziej
Dołączył: 29 Lip 2010
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ONA
|
Wysłany: Czw 21:05, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
Satrina wstała z krzesła i schowała kości - Dzięki - powiedziała. Potem pożegnała się; - Do widzenia. - Usiadła. Myślała i usiadła na krzesło była bardzo zmęczona, więc poszła spać. Eryks skoczył jej na brzuch i usnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Dorosły
Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ONA
|
Wysłany: Nie 21:55, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
Wolnym i nieśmiałym krokiem weszła do sklepu. Najpierw zaczął działać jej nosek, który wyłapywał wiele zapachów, potem długie uszka. - Dobry wieczór. - Powiedziała wpatrzona w podłogę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Satrina
Lodowa, gitarowa czarodziejka/Złodziej
Dołączył: 29 Lip 2010
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ONA
|
Wysłany: Pon 17:35, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
Satrina obudziła się. - Hejka co podać - powiedziała z uśmiechem na kufie. Czekała na odpowieć małej kocicy. Eryks leżał na ziemi. Naglę wstał i usiadł na ladzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Allen
Dorosły
Dołączył: 06 Sie 2010
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ON
|
Wysłany: Sob 15:24, 14 Sie 2010 Temat postu: |
|
Allen przyszedł do sklepu jej siostry i zauważył małego Kotołaka. - Hejka - powiedział do oby dwóch. - Siorko ja chciałbym kupić Smoka no, a raczej smoczy-ce - rzekł do Satrin'y.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Satrina
Lodowa, gitarowa czarodziejka/Złodziej
Dołączył: 29 Lip 2010
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ONA
|
Wysłany: Sob 16:34, 14 Sie 2010 Temat postu: |
|
Hejka braciszku - powiedziała śmiejąc się. - Już ci przyprowadzę kilka. - Na chwilę znikła. Sklep był bardzo durzy dla tego zmieszci się tutaj durzo smoków. Po chwili przyszła ze wieloma smoczycami
1.
2.
3.
4.
5.
- No to która - powiedziała, a w oczach pierwszej było widać to że umi się zmienić w dziwczynę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Satrina dnia Sob 17:06, 14 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Allen
Dorosły
Dołączył: 06 Sie 2010
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ON
|
Wysłany: Sob 16:51, 14 Sie 2010 Temat postu: |
|
Allen spojrzał na smoczy-ce. wszystkie były bardzo ładne, ale ta pierwsza była najpiękniejsza i najlepsza. - Ja poproszę tą pierwszą - powiedział głaszcząc ją. Smoczy-ca przybliżyła się potem do niego. - Będziesz się nazywać Miku - rzekł i dał Satrinie 100 kości. - Papa - pożegnał się i wyszedł ze smoczy-cą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Allen dnia Sob 17:08, 14 Sie 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Satrina
Lodowa, gitarowa czarodziejka/Złodziej
Dołączył: 29 Lip 2010
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ONA
|
Wysłany: Sob 16:53, 14 Sie 2010 Temat postu: |
|
Satrina schowała kości i spojrzała an Eryksa który bawił się ze smoczycami. - Przestań i zaprowadź smoczycę do ich groty - powiedziała, a Eryks je zaprowadził. Potem wrócił. Był cały czas jako chłopak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Dorosły
Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ONA
|
Wysłany: Nie 22:40, 22 Sie 2010 Temat postu: |
|
Przed jej oczami pojawił się nowy osobnik tej samej "rasy:. Nic nie odpowiedziała na przywitanie. Siedziała cicho, śledziła tylko jego ruchy, aby upewnić się że wszystko jest w porządku. - Do widzenia. - Odpowiedziała ledwo słyszalnym szeptem. Podniosła oczy na sprzedawczynię. - No właśnie nie wiem... Jakieś zwierzątko. Nie duże, posłuszne i no nie wiem... - Mówiła rozglądając się i wsłuchując w stłumione dźwięki zwierząt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|