Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Evenly
Dorosły
Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z lasu smierci Płeć: ONA
|
Wysłany: Czw 21:44, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
-No ba.-Powiedziała Murtag całując Miku.
Evenly dalej czekała na odpowiedz Yaevinn'a. Zastanawiała się nad jedną sprawą ale szybko odłożyła ją na bok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Yaevinn
Dorosły
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ON
|
Wysłany: Czw 21:46, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
- Nie wiem. Zamglona Rzeka? - Zaproponował szeptem Evenly. Podszedł do reszty i zerknął na smoki. Potem na wilkołaka, Allena i resztę. Po chwili znalazł się na skraju Uroczyska. Nawet nie wiedział, że to zrobił, tak potwornie się zamyślił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Allen
Dorosły
Dołączył: 06 Sie 2010
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ON
|
Wysłany: Czw 21:49, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
Allen spojrzał na elfa i się uśmiechnął. Miku też pocałowała Murtaga i się uśmiechnęła. Allen zerknął na Evenly, a potem na elfa. Myśli mu nachodzą że on się w niej zakochał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evenly
Dorosły
Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z lasu smierci Płeć: ONA
|
Wysłany: Czw 21:54, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Dobrze to chodzimy na zamgloną rzekę.-Zgodziła się Evenly i podleciała na skrzydłach do Yaevinn po czym wyszła z uroczyska. Kilka razy się obejrzała czy pozostali tez idą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Allen
Dorosły
Dołączył: 06 Sie 2010
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ON
|
Wysłany: Czw 21:59, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
Miku zmieniła się w smoka i spojrzała na Allena. - Ja też lecę - powiedział i wszedł na Miku. Smoczy-ca wzbiła się w powietrze i spojrzała na dół. Potem wylecieli.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yaevinn
Dorosły
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ON
|
Wysłany: Czw 22:00, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
Elf poszedł w kierunku rzeki i oglądnął się za siebie, by sprawdzić czy pozostali też idą. Niby chciał, by poszli, ale gdzieś głęboko, pragnął by zostali. Nawet sam o tym nie wiedział. Po chwili odszedł z Uroczyska i ruszył w kierunku rzeki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yvette
Dorosły
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ONA
|
Wysłany: Pią 9:11, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
Yvette usnęła, a gdy się przebudziła nikogo już nie było. No prawie nikogo. Spojrzała w stronę, z której dochodził podobny zapach do jej. Oczywiście woń Yve była ładniejsza ale mniejsza o to. Zobaczyła wilkołaka. Zmarszczyła brew.
- Znowu on... - mruknęła opierając łeb o pień drzewa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Dorosły
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Płeć: ON
|
Wysłany: Pią 9:40, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
Wstałem,przeciągnołem się,wyszedłem ze srodka jakiegoś kręgu.Podbiegłem pod drzewo,wskoczyłem na nie i usadowłem się wygodnie,wyjołem Saksę myśląc-Co tu porobić...-po czym zaczołem żeźbić coś w pniu drzewa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yvette
Dorosły
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ONA
|
Wysłany: Pią 9:44, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
Yvette otworzył;a jedno ślepie słysząc, że owy osobnik się poruszył. Zaczęła oglądać wszystko dookoła w poszukiwaniu ciemnego przedstawiciela jej rasy. W końcu jej się to znudziło i użyła węchu by go zdemaskować. Ah.. Wilkołak siedział na drzewie. Zmarszczyła brew po czym zamknęła z powrotem prawe oko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinra
Dorosły
Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ONA
|
Wysłany: Pią 10:08, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
Przyszła tu spokojnie. Tu był ten jej "ukochany" Burek. Ukrył się przed nią i myślał, że się jej pozbędzie. Shinra usiadła na drzewie i obserwowała wszystko dookoła. Kotka zamachała ogonem i zaczęła nucić jakąś piosenkę. Zerknęła na innego wilkołaka. Może ten będzie wyzwaniem? Na razie dała sobie spokój i obserwowała Burka.
Yvette, wiem, ze miało być w górach, ale jak już tu jesteś, to p co kombinować?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Dorosły
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Płeć: ON
|
Wysłany: Pią 10:14, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
Widząc że przyszłą ta "kotka" spoglądałem na nią jednym okiem a drugim dalej żeźbiłem coś w konarze drzewa.Gdy skończyłem wyryta żeźba ukazywałą Hinski znak który oznaczał "Małpa".Miałem nadzieję że się nie domyśli po czym wskoczyłem na drzewo obok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yvette
Dorosły
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ONA
|
Wysłany: Pią 10:16, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
Nie ma spokoju. Yve poczuła obcy zapach. Bodajże kotołaka. Otworzyła dla odmiany lewe oko i kierując się zapachem trafiła w miejsce gdzie był ten owy osobnik.
- Wǒ... - mruknęła niezadowolona, ze ktoś jej znów przeszkadza.
Nic sobie nie robiąc z nowo przybyłej zamknęła ślepie i poszła dalej spać. Po chwili jednak otworzyła oczy i spojrzała na arcydzieło wilkołaka.
- Do kogo kierujesz ten znak? - burknęła widząc symbol, który bardzo dobrze znała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yvette dnia Pią 10:17, 27 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Dorosły
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Płeć: ON
|
Wysłany: Pią 10:19, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
Z drzewa obok gdzie siedział kotołak spojżałem na Wilkołaczkę-Do niej-pokazując ogonem kotołaka.Przyjołem gotowość do walki lub ucieczki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinra
Dorosły
Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ONA
|
Wysłany: Pią 10:22, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
Zrozumiała przekaz, ale postanowiła wykorzystać go przeciwko niemu.
- Jak miło. A ja przez cały czas sądziłam, że nazywasz się Burek, a ciebie inaczej rodzice pokarali. - Powiedziała z nieszczery uśmiechem. - Małpa, tak? - Zapytała w końcu. Postanowiła nie zniżać się do poziomu Burka i zmienić taktykę.
- Nie myślisz chyba, że ranią mnie te twoje bazgroły? Najpierw postaraj się choć trochę zamęczyć kogoś, kto bliski jest twojego poziomu, potem weź się za mnie. - Powiedziała ostro. Nie było frajdy przy niszczeniu go od środka, co uważał swoją osobistość za świętość, ona natomiast, jego egzystencję uważała za coś, w co można buty wytrzeć. Taka mała różnica poglądów. Puki co nie zwracała większej uwagi na wilkołaczkę, ale kiwnęła jej głową z czystej kultury.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Dorosły
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Płeć: ON
|
Wysłany: Pią 10:29, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
Spojżałem na kotołaka-Niech cię Demon ine pokara moja droga-powiedziałem z łobuzierskim uśmieszkiem.Wystawiłem pazury po czym je schowałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|