Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Satrina
Lodowa, gitarowa czarodziejka/Złodziej
Dołączył: 29 Lip 2010
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ONA
|
Wysłany: Wto 22:00, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
Dzięki zrobiłaś to wspaniale - powiedziała. - A'htes nie złość się. - Usiadła i wzięła bandaż. Zaczęła się bandażować. Gdy skończyła dała bluzkę na dół i się uśmiechnęła. - Ała - powiedziała. Jeszcze ją to bolało. Wstała z uśmiechem fałszywym. - No to może bieg - powiedziała żartobliwiej. Chciała pobiec, ale naglę rana zaczęła okropnie boleć. - Kso - powiedziała wkurzona. - Nie mogę biegać. No to może idziemy na plażę? - zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Satrina dnia Wto 22:01, 03 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kadajna
Anioł, Mag
Dołączył: 29 Lip 2010
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ONA
|
Wysłany: Wto 22:04, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
- Dobra mogę iść na plaże. - powiedziała. Ziewnęła i spojrzała na Satrinę, a potem na A'htes. Wzięła apteczkę i wyszła z sali operacyjnej. Podeszła do szafki i schowała apteczkę.
- To co,idziemy? - zapytała wychodząc. Po chwili już jej nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
A'htes
Dorosły
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nie wiadomo Płeć: ONA
|
Wysłany: Wto 22:06, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
A'htes spojrzała na nią. Postanowiła, że nigdy więcej nic nie będzie robić sercem. Chciała się go pozbyć.
- Jak chcecie... - powiedziała delikatnie przeciągając sylaby. - Ja idę do swojej jaskini. Muszę się wyspać. - I aktorsko ziewnęła. - To do zobaczenia. - Powiedziała i ruszyła biegiem do swojej jaskini.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Satrina
Lodowa, gitarowa czarodziejka/Złodziej
Dołączył: 29 Lip 2010
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ONA
|
Wysłany: Wto 22:16, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
No to papa - powiedziała, po czym szła na plażę. Rana nadal bolała. Wyszła z sali i była na korytarzu. Szła pomału. Nie widziała zwierzą może już były na plaży. Stanęła i spojrzała na to miejsce. Potem wyszła.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
A'htes
Dorosły
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nie wiadomo Płeć: ONA
|
Wysłany: Pon 22:32, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
Pojawiły się przed szpitalem. A'htes wbiegła do pomieszczenia, rozejrzała się i wpadła dalej do sali operacyjnej. Położyła ją na stole operacyjnym. Poszukała odpowiednich przedmiotów i wróciła do niej. Wyjęła odpowiednią igłę i nawlekła na nią nitkę. Gumową rurkę zawiązała nad raną, a ją wytarła wacikiem z krwi. Następnie znalazła uszkodzoną tkankę i sięgnęła po igłę. Krytycznie spojrzała na nią. W końcu ją odrzuciła i włożyła palca wskazującego w ranę. Zanuciła pod nosem pewną starą pieśń. Po chwili wyjęła go i uśmiechnęła się. Odwiązała rurkę i stwierdziła, że jeszcze co nie co pamięta. Rany już nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evenly
Dorosły
Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z lasu smierci Płeć: ONA
|
Wysłany: Pon 22:45, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
Evenly odzyskała przytomność nie wiedziała jak się tu znalazła.Zarwała się na równe nogi i schyliła gotowa się bronić.
-Co ja tu robię- krzyknęła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
A'htes
Dorosły
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nie wiadomo Płeć: ONA
|
Wysłany: Pon 23:21, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
A'htes odsunęła się, by Evenly nie mogła jej uderzyć.
- Przyniosłam cię. - Powiedziała. Delikatnie się uśmiechnęła. - Spójrz na ramię. - Podpowiedziała. Wilczyca założyła ręce na klatce piersiowej i stanęła pod ścianą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evenly
Dorosły
Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z lasu smierci Płeć: ONA
|
Wysłany: Pon 23:27, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
Evenly spojrzała na ramię potem na wilczyce i jeszcze raz na ramię. kucnęła pod ścianą
W tym momencie do sali wbiegł Murtag ale w swojej ludzkiej postać
-Nic ci nie jest? Co się stało?-Zapytał.
Evenly odpowiedziała.
-Demon trzeciego stopnia mnie namierzył a wilczyca mi pomogła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
A'htes
Dorosły
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nie wiadomo Płeć: ONA
|
Wysłany: Pon 23:31, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
A'htes uśmiechnęła się półgębkiem.
- Mówiłam, że jestem inna. - Powiedziała. I dopiero teraz spojrzała po sobie. - Kanki... Zapomniałam płaszcz założyć. - Wykrzyknęła i spojrzała na Evenly. - A co tam... - machnęła ręką. - Najważniejsze, że zdołałam Cie uratować. - Całkowicie się uśmiechnęła.
Kanki - starodawne bluźnierstwo.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez A'htes dnia Pon 23:33, 09 Sie 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evenly
Dorosły
Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z lasu smierci Płeć: ONA
|
Wysłany: Pon 23:36, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
Murtag pomógł Evenly wstać.
-Dziękuje za uratowanie siostry.-Powiedział
-Dziękuje.-Powtórzyła Evenly.
Zamknęła na chwilkę oczy pstryknęła palcami i w jej ręku pojawił się płaszcz wilczycy.
-Proszę.-Powiedziała podając go jej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
A'htes
Dorosły
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nie wiadomo Płeć: ONA
|
Wysłany: Wto 11:56, 10 Sie 2010 Temat postu: |
|
A'htes zdziwiła się. Wzięła płaszcz i założyła go.
- Dziękuje. - Szepnęła. To był jej ulubiony płaszcz. Może dlatego, że to był jej jedyny płaszcz. Spojrzała na Evenly. - Idziemy gdzieś? - Spytała i delikatnie się uśmiechnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evenly
Dorosły
Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z lasu smierci Płeć: ONA
|
Wysłany: Wto 12:14, 10 Sie 2010 Temat postu: |
|
-To może na wyspę.-Powiedziała i wyszła zostawiając Murtaga i wilkołaka samych ale czuła że zaraz ją do gonią i po chwili nie było jej w lecznicy./
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
A'htes
Dorosły
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nie wiadomo Płeć: ONA
|
Wysłany: Wto 12:19, 10 Sie 2010 Temat postu: |
|
A'htes wzruszyła ramionami i spojrzała na Murtaga. Wilczyca lekko ruszyła do wyjścia. Gdy wyszła jeszcze tylko się rozejrzała i już jej tam nie było. Pobiegła na wyspę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
Dorosły
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A coś taki ciekawy? Płeć: ONA
|
Wysłany: Pon 23:06, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
Przyszła lekko zasmucona po rozmowie z A'htes. Nie czuła się dobrze, a i to odbicie w wodospadzie... bardzo ją to niepokoiło. W dodatku trochę źle się czuła. Może to od zwykłego przeziębienia... ale od kiedy tylko pamięta tak było...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Allen
Dorosły
Dołączył: 06 Sie 2010
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ON
|
Wysłany: Pon 23:12, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
Allen przyszedł spokojnie. Rozejrzał się i spojrzał na Hekate. - O co chodzi? - zapytał. - Przyszłaś na badania Bogini, czy demona? - zapytał. Spojrzał jej w oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|